Fredrik Backman to szwedzki bloger, dziennikarz i pisarz, który zadebiutował w 2012 roku. Jego powieści A Man Called Uwe (nagrodzona Oscarem w 2016 roku), My Grandmother Asks Her to Forgive Her i Britt-Marie Was Here zostały przetłumaczone na dwadzieścia pięć języków. My Grandmother Asks Her to Forgive Her stała się bestsellerem w USA, Niemczech, Norwegii, Islandii, Korei Południowej i Japonii. W sumie na całym świecie sprzedano około dwóch milionów egzemplarzy powieści. Elsa ma siedem lat i nie jest taka jak inni. Jej babcia ma siedemdziesiąt siedem lat i jest niesamowicie szalona - jeśli za szaleństwo uznać na przykład stanie na balkonie i strzelanie do przechodniów z pistoletu do paintballa. Babcia Elsy jest również jej najlepszą - i jedyną - przyjaciółką. Każdej nocy Elsa ukrywa się przed światem w opowieściach babci o Krainie Przebudzenia i Królestwie Miamas, gdzie nikt nie musi być "normalny". Ale kiedy babcia umiera i pozostaje jej żyć tylko w listach, które pisała do tych, wobec których czuła się winna, zaczyna się największa przygoda Elsy... "Nieczęsto trafia się na książkę, którą nie tylko czytasz, ale która zanurza cię w zupełnie innym świecie" - mówi Svitlana Paveletska, współzałożycielka #knyholav.- Powieść Bachmanna sprzedała się w ponad 500 000 egzemplarzy w samej Szwecji. Myślę, że to dlatego, że książka opowiada historię dziecka, które jest w każdym z nas. Bardzo rzadko zdarza się, aby książka była jednocześnie zabawna i wzruszająca, kiedy przechodzisz od płaczu do śmiechu. Dokładnie taka powinna być tragikomedia. To jak Broken Flowers Jarmuscha, tylko książka. To wtedy ciężkie rzeczy o przebaczeniu, akceptacji, wewnętrznym świecie, o tym, jak puścić ludzi i myśli, są przekazywane z taką łatwością, że trudno w to uwierzyć". "Moja babcia prosi o wybaczenie" to książka o życiu: smutna i zabawna, bolesna i ekscytująca zarazem, a także o jednym z najważniejszych praw człowieka - prawie do bycia innym.