Jesteśmy przyzwyczajeni do stabilności map geograficznych i nienaruszalności granic. Kiedy wiosną i latem 2014 roku granice państwa nagle zaczęły być wytyczane w nowy sposób, było to szokiem dla większości Ukraińców - większości, która wierzy, że Ukraina jest częścią cywilizowanej przestrzeni europejskiej z jasno określonymi normami prawnymi, które są wiążące. Jednak próba przesunięcia granic państwowych, bez względu na to, jak ryzykowna może się wydawać w XXI wieku, zakończyła się sukcesem. Być może stało się tak dzięki udanej kombinacji różnych technologii manipulacyjnych. To znaczy, nie tyle z powodu zbrojnej agresji sąsiedniego kraju (choć trudno temu zaprzeczyć), ale z powodu sprytnego wykorzystania zasobów informacyjnych, które zacierają różnicę między prawdą, półprawdą i fikcją. To dobitnie pokazało siłę kapitału symbolicznego, jakim jest współczesny system informacyjny, czyli kapitał kultury. "Jeśli chodzi o wybór dzieł do analizy, został on zdeterminowany przez trzy kryteria. Po pierwsze, skupiliśmy się na najlepszych pisarzach, którzy mają znaczący wpływ na opinię publiczną i są w stanie skoncentrować się na kluczowych kwestiach naszych czasów. Po drugie, wybrano prace, które wywołały największe oburzenie opinii publicznej i są aktywnie omawiane i dyskutowane w sferze publicznej. Po trzecie, autor nie wyrzeka się subiektywizmu, więc pozostawił również niszę dla własnego wyboru, podyktowanego prywatnym gustem lub poczuciem trafności. W każdym razie, w książce zostaną omówione prace Sofii Andruchowycz i Jurija Andruchowycza, Serhija Żadana, Wołodymyra Łysego, Nadiji Morikvas, Wołodymyra Rafeenki, Wasyla Szklyara i innych. Nie można ich ignorować, jeśli chodzi o topografię mentalną ukraińskich miejscowości, mimo że można przytoczyć wiele innych (być może nie mniej wymownych i trafnych) przykładów tej praktyki kulturowej w literaturze współczesnej. Literacka topografia terenu została przedstawiona w trzech rzutach. W pierwszej części autor skupia się na charakterystycznej diagnozie "miejsc pamięci" (Pierre Nora), które ucieleśniają mechanizmy rozwoju kultury - nie tylko przestrzeni, ale i czasu. Trzeci rozdział analizuje zjawisko miejsc problematycznych lub "nie-miejsc" (Marc Auger): pozbawione właściwości, skazują człowieka na podobną rezygnację z własnej tożsamości. Wreszcie, pierwszy i trzeci rozdział książki dzieli kropkowana strefa wojny, szczególnie w jej hybrydycznej jakości, której nie da się konkretnie zdefiniować. W ten sposób miejsca przeplatają się z nie-miejscami, rzeczywista specyfika mapy zostaje zastąpiona symbolicznymi i wyimaginowanymi lokalizacjami, a geografia z konieczności łączy się z historią. Przynajmniej taki obraz świata oferuje fikcja, ponieważ dotyczy ona przede wszystkim ludzi i ludzkich koncepcji przestrzeni, a nie map politycznych czy geodezyjnych. W tym ludzkim świecie wiatry, burze i huragany są zupełnie inne niż w naturze - nie mniej spontaniczne i nie mniej niszczycielskie, ale inne. A jeśli czytelnik ma poczucie, że nieświadomie znajdujemy się teraz w epicentrum jednego z tych żywiołów, to w fikcji znajdzie podatny grunt do zidentyfikowania, zrozumienia i zrozumienia tego uczucia" (Yaroslav Polishchuk, z przedmowy).